A mieliśmy razem stworzyć coś
Po raz pierwszy dla nas
Kiedy ty to wszystko już masz
Opowiadałeś mi o naszym wspólnym życiu
Kiedy podniecała cie tylko
Moja świeżość i delikatność młodej skóry
Wiedziałam że gdzieś jest haczyk
Co zaboli jak najostrzejszy kolec
I ciągle nie mogę uwierzyć
Że dla mojej świeżości
Potrafiłeś tak bezczelnie kłamać
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz