Mój ból jest niczym szczególnym
W ogromie czasu w jaki właśnie wpada
Jest niczym szczególnym w starciu
Z larwą motyla
Który ma przed sobą tylko swoje życie
Jestem nieznaczącą kropką w zeszycie starej księgowej
Mój ból nic nie zmienia
Ponadto dla ciebie wydaje się być niedostrzegalny
Chowam pod kosmykami przydługich włosów
Rozkrzyczane oczy
Tylko mnie pogrążają
Wybacz że nie starczyło mi odwagi
By stać się pierwszą która wprowadzi cię
W mój świat intryg i kłamstw
Odeszli
Ja z pola bitwy zbiegłam
A wystarczyło jedno słowo
I nie powstałby dziś ten wiersz
sobota, 19 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz