Urzeczywistniałeś moje marzenia
I nagle gdy urzeczywistniłeś to dotychczas największe
Skończyła się moja inwencja twórcza
Już nie mam o czym pisać
Ucieleśniłeś mój ideał miłości
Irytowałam się długo nie umiejąc zaakceptować
Że już znalazłam swoją połówkę jabłka
Tak pięknie współbrzmi każda nasza cząstka
Już nie mam kogo szukać
A kiedy wkroczyłam tak wyposażona w nowe realia
Zatrzęsło się pode mną
Przecież to się dzieje kilka lat wcześniej niż sobie planowałam
Cieszę się
Boję się
Co jest?
wtorek, 10 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz