A mogliśmy razem
Ludziom z ust kraść uśmiechy
Szczypałyby ich oczy
Na nasz widok
Mogliśmy pachnieć obcością
Czymś im nieznanym
Dziś widzę tylko
Jak śmierdzę powszechnością
Rozdarłeś na pół
Moje emocje
Część mnie nie chce cię już
Część tęskni
Nie potrafię ot tak nie myśleć o tobie
niedziela, 14 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz