Masz parę oczu
Parę rąk i nóg
I nie różnisz się od pana w kapeluszu
Co gra smutne melodie na gitarze
W centrum dużego miasta
I nie różnisz się od roześmianych
Przystojniaków goniących
Wzrokiem za damskimi pośladkami
W granatowych dżinsach
A mimo to w twoje oczy
Patrzeć chcę
I twoich rąk dotykać
To wachlarz twojego ciała
Daje mi ukojenie
I największe poczucie bezpieczeństwa
Twoje usta wymawiają najpiękniej moje imię
I tylko ty znasz zaklęcie
Które powoduje że płonę
Przed nastrojeniem instrumentów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz