Bo nie chcę.
Trafiasz na jakieś niezrozumiałe promocje przed-przedświąteczne, dziwne instrukcje obsługi, ubogie programy, złe wirowanie (często nie można tego nazwać wirowaniem), a poza tym mam wrażenie, że żadna nie akceptuje mojego ulubionego płynu do płukania.
Ale już skoncentrowałam się na czymś innym. Rozgrzebałam ideę sprzed ponad roku, konstrukcja podobna, wypełnienie zupełnie inne. Tym razem dam radę.
A wtedy i jakaś zbłąkana pralka się znajdzie.
A notki oczywiście nieaktualne. Ostatnio to z dużym opóźnieniem wkładam, albo piszę o rzeczach, które mnie nie dotyczą.
Skoro chcesz się dowiedzieć czego o mnie, to mam nadzieję, że te bezsensowne wstępy do każdego part'a czytasz. Może wtedy miałbyś mniej chandr.
piątek, 12 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz