Miesiąc wielkich emocji, decyzji, zmian życiowych. Od periodycznych depresji do pożądanych i nieśmiałych euforii. Dziękuję w tym miejscu wszystkim, którzy w ostatnim czasie przyczynili się do tych miłych chwil w moich życiu :) Są tego świadomi, widzieli niekłamaną radość w moim oku. Tutaj gryzę się w język, gdyż jednak nie wszystkich stać na empatię. Ba! Niektórym to nawet przeszkadza, ale w końcu miałam ugryźć się w język...
Od góry najstarsze, niżej nowsze, standardowo w końcu. Powiedz Z. (tutaj będę Cię tak zawsze nazywała), czy można powiedzieć, że stara-ja wraca, patrząc na nowsze? Równie standardowo czekam na mail'a od Ciebie z odpowiedzią ;)
Wrrr... utknął mi w głowie tamten błąd ortograficzny. Przerażające, biorąc pod uwagę fakt, co chcę robić... wnet! A trenowanie korekty zacznę chyba... od swojego bloga.
Jest pozytywnie. Ostatnio nawet aż za ;)
czwartek, 31 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
kilka listów nie wysłanych,
bo i po co?
i Tych niewypowiedzianych nigdy fraz
lecz Ty wiesz że jest to szczere
- z tą pomocą
że Cię cenię i uwielbiam mimo skaz.
Zobowiązań, wieku mury ja głęboko
w poważaniu trzymam,
gdyż to bzdet
i nad Przyjaźń naszą (kontroluję, spoko)
nic nie stawiam wyżej,
bom Twój - Z.
Prześlij komentarz