Maraton emocji
Już o oddech jednostajny trudno
Świat wibruje
A ja
Zapatrzona w twoje oczy piękne
Wielbię cię całego
Jakby za godzinę
Miało się skończyć wszystko
Umieram
Romantycznie i brutalnie
Obsesyjnie i ostentacyjnie
Jakbym była czekoladowym kielichem
Co topnieje w twych dłoniach
Gdy trzymasz mnie wpół
Chwilę przed konsumpcją
Prawdziwych mych wartości
Tak daleko jestem od domu
wtorek, 8 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz