Czekam od wieczności
A wyjechałeś przedwczoraj
Dom tak pusty
I zapach twój nie unosi się wokół
Wróć jak najszybciej
Ja czekam
Czekam już chyba od zawsze
A nie widzę Cię dni cztery
Wszyscy się dziwią czemu smutna chodzę
A jak mam się cieszyć
Gdy nie ma mojego Słońca?!
Czekam od blisko tygodnia
Trzeźwieję od hiperboli
I przeromantyzowanych uniesień
A Ciebie nie ma
Wyjechałeś
Na święta tylko
A dom nasz oziębił się znacznie
I zegary stanęły
Pościel nie przyciąga
A filmy nie interesują
Nie ma Cię
Ja czekam
wtorek, 10 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz