czwartek, 10 stycznia 2013

Marzę o słońcu


Zapach słońca.
Ale to nie tu.
I nie teraz.

Przez zamknięte okna
nawet nie czuć burzy.
Boże, ile tam się teraz dzieje!
Ale zasłonił te cholerne okna.
Rolety, firany, kotary i inne wynalazki.

Pyta naiwnie.
Czy coś się stało?
Tutaj?
W tym idealnie ciasnym pokoju?
Nic.
Co najwyżej chwilę powietrze ześwirowało.

Już nie otwieram okien, gdy śpię.
Spokojnie leżę i się duszę.
I marzę o słońcu.

Ale to nie tu.
I nie teraz.

Brak komentarzy: