Śpij Synu słodko,
odpoczywaj przed życiem,
Dziecko moje.
Kiedyś się obudzisz,
dorośniesz do prozy życia
i trudów, co jak głodne
koty,
łaszą się do nóg.
Kiedyś poznasz smak
nieszczerości
oczu ludzkich,
może nawet Ci bliskich.
Kiedyś będziesz musiał
walczyć,
by swoje mieć i swojego
nie stracić.
I poznasz rzeczy,
które nie dadzą Ci
zasnąć,
które nie pozwolą Ci tak
słodko spać.
Ale teraz śpij, mój
Mały,
a ja posiedzę przy Tobie
i poodganiam wszystkie złe
sny,
które się skradają pod
powieki Twoje.
Bo wszystko, co przed
Twoimi oczętami,
nie będzie teraz złe.
Czuwam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz