Czasem myślę,
ile pozornie
niepotrzebnych
rzeczy przydarzyło się
nam
przed nami.
Za nami.
Czasem taki skowyt w
środku
odbija się pijany o krtań
i wtedy lepiej nie mówić
nic,
nie dzielić się bólem.
Po co go mnożyć.
Czasem ciemną nocą
gdy śpicie,
lubię sama utopić swe
smutki
w kilku prostych słowach,
jak te.
Jutro się nie domyślisz,
ile walk w sobie znowu
zniosłam.
Ile przeszłych zdarzeń
gwałciło mnie,
żarło, żuło, wypluło.
Tylko teraz nie wchodź
tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz