sobota, 5 września 2009

O potencjalnej przyjaźni K-K.

Jeszcze nic się nie wydarzyło
I wstyd mówić głośno
Ale dwa słowa mi wystarczą
By wzbudzić czujność
I nie zasypiać mocno

Kontroluję cię
Każdy ruch
Gest
Szerokość uśmiechu
Już wiele takich jak ty
Straciłam
Brak wiary we własne intencje
A poza tym w takich stosunkach czasem bywa nudno
To nie to co chwilowe przyjemności konwersacyjne
To podniecenie gdy słyszysz jednego wieczoru piąty raz „nazywam się”
Jak dobrze to znasz?

W tych relacjach nie ma dotyku Erotyzmu
To chyba główny powód dlaczego młode kobiety
Wprowadzają go w swoje środowisko
Coś więcej wiążącego
Niż zwykła rozmowa i garstka uśmiechów
Mówisz
„Ja życzę tobie dobrze
Ty życz mi”
Pracujemy nad tym
Ale w tak kruchych relacjach
Nie ma miejsca na naciąganie cierpliwości
Za stara już jestem
Zbyt sceptyczna
Zbyt nieufna

Skoro dekady za dotyk wymieniają
To co ją mogłoby ograniczyć?

Kochanie
Chyba jesteśmy tylko dla siebie
Na wieki wieków
amen

Brak komentarzy: