Bywało i tak
Że słowa rzucano na wiatr
Jak liście
Bezradne
Nic nie warte
Bywało i tak
Że wracający wiatr
Niósł ze sobą dzbany błota
By ochlapać twarz
Może dla ochłody
Bywało i tak
Że nawet ten policzek
Nie był wystarczającym motywatorem
By przestać robić z siebie
Głupka
Cóż
To nie jest tak
Łatwo
Nagle zacząć słuchać samego siebie
Kiedy żyje się na przekór
Tyle lat
A bywało i tak
piątek, 3 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz