Kto rano wstaje
Temu Pan Bóg daje
A ja choć nie wierzę
Przestałam przestawiać budzik
O „jeszcze tylko pięć minut”
Razy minimum sześć
I teraz siedzę
Piję słodką kawę
Podziwiając zaspanych spóźnionych
I czekam
Na niespodziankę
Czy mogę wymówić życzenie?
Nie lubię niepraktycznych prezentów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz