Odpycham zarzuty
Dbam o nasze dobre imię
Dziś nikt nie wierzy w nas
A ja najbardziej w świecie
Nie wierzę w siebie
Bym była w stanie
Tak wiele znieść
Dla kawałka niedzielnego chleba
Jesteś tu od święta
Jesteś tu od niechcenia
Zwodzisz mnie że będziesz częściej
Kiedyś znikniesz
Nawet nie poczujemy
Ale wierz mi
Oni zauważą
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz