Złości mam dużo w sobie
Bo zboczyłam ze swej trasy na moment
Przysiadłam
Oddechu z ust obcych złapać
I nie dało mi to nic
Prócz większego zmęczenia
Zapytano mnie po co
Mi takie relacje
Bezprzyszłościowe
Powinnam planować długofalowo
Cóż
Naprawdę mam się spowiadać
Ze wszystkich masek
Jakie w ciągu dnia zakładam?
Złości mam dużo dziś w sobie
Potłukłam dwie maski
Już jednak stoję prosto
Nie chcę poznać nigdy komendy
„W tył zwrot!”
poniedziałek, 24 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz