Ta plama na podłodze
była tu od początku.
Już pierwszego dnia,
gdy tu weszłam,
widziałam ją,
ale mi nie przeszkadzała.
Kiedy postanowiliśmy przemeblować
nieco,
zmienić przestrzeń,
okazało się, że pod meblami,
które dotychczas stały zamarłe,
jest więcej plam.
Teraz podłoga wygląda wstrętnie.
Szorowałam już wszystkim,
i chyba przez to wybrzuszyła się
gdzieniegdzie.
Tyle razy przewróciłam się już
przez tę cholerną podłogę.
Mam wrażenie, że ją to bawi
i specjalnie czasem robi się śliska,
lubi, gdy się wywracam.
Już nie mam pojęcia, jak ją
wyczyścić i jak ją naprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz