niedziela, 2 lipca 2017

Złudzenie

Zbudować dom na jednej cegle,
jesienią obudzić się bez dachu nad głową.
Marznąc zimą, marzyć o wiośnie,
nie rozumiejąc siebie,
znając tak dobrze momenty,
odtwarzane setki razy w pamięci,
gdy się wywróciło.
Gdybym wiedziała, siadłabym lub podskoczyła
przynajmniej.
Ale cóż... trzeba było przyryć brodą o błoto
kilka razy.

Ale dziś,
ten dzień się nie odznacza niczym szczególnym,
milczymy w codzienności,

znużeni napływem wczorajszej gorączki.

Brak komentarzy: